Szok. Tego się nie spodziewałem. Alonso chce opuścić Anfield Road (za 25 mln funtów). Czy to dobra decyzja? Pewien fan Liverpoolu powiedział, że może żona Xabiego będzie zadowolona, jednakże on sam piłkarsko będzie skończony.
Gdy ukazała się wiadomość o tym, że Alonso przygotowuje się na sparing z Singapurem byłem niemalże pewien, iż zostanie on w Liverpoolu. Tymczasem teraz jestem pewien, że był to jego mecz pożegnalny. Przypomnijmy sobie, jak wyglądało ostatnie spotkanie Samiego Hyypi. Niezliczona ilość fanów, transparenty, skandowanie jego nazwiska. Tego w meczu z Azjatami nie było. Nikt się nie spodziewał takiego zwrotu akcji.
Xabi rozmawiał już na temat jego transferu do Realu. Sam trener pozostawił mu wolną rękę, natomiast fani chętnie zatrzymaliby go jeszcze na L4 OTH. Czy tak wyobrażaliśmy sobie koniec walki o Baska? Stanowczo nie.
Miałem nadzieję, że chociaż zamiast Aquilaniego wywalczymy Sneijdera. Wielkie rozczarowanie. Tym bardziej, że cena za Alberto opiewa 20 mln funtów. Albo jest on świetny, albo Liverpool mocno przepłaca. Tym bardziej, że w 102 występach dla AS Romy strzelił zaledwie 9 bramek. Mnie się wydaje, że The Reds sprowadzi kolejnego piłkarza vel. Degen, tylko jego kontuzje warte będą dużo więcej – Aquilani ostatnio często był kontuzjowany.
Ciekawe, co powiedział ojciec Alonso, który przez 3 lata był zawodnikiem FC Barcelony? Miejmy nadzieje, że nie jest on zbyt surowy. Nasuwa się również następujące pytanie - Czy Aquilani to nagroda pocieszenia po przegranej walce z Realem?
Śmierć
-
Gdy rozpacz przeciskała się do ust mej chwały, Gdy pieśni traciły sens,
wojny życia ustały. Straciłem poczucie własnej wartości, Przez mych oczu
wielkiej s...
14 lat temu